Chodząca nienawiść do Germanów wszelkiego rodzaju melduje się na rozkaz.
5 posters
Strona 1 z 1
Chodząca nienawiść do Germanów wszelkiego rodzaju melduje się na rozkaz.
Kraj/Wyspa/Miasto/Region/Land: Śląsk, łac. Silesia, śl. Ślunsk, niem. Schlesien, czes. Slezsko.
Imię i nazwisko: Barbara Łukasiewicz.
Wiek: ok. 17 lat. Sama Silesia uważa za datę swego powstania połowę VII wieku (zaludnienie terenów obecnego Śląska przez Słowian), natomiast nie wie, którego dnia ma urodziny - planuje, aby ustalić je w dniu, w którym na jej ziemiach wydarzy się coś znaczącego.
Wygląd zewnętrzny: Jak na dziewczynę słowiańskiego pochodzenia ( z domieszką celtyckiego i germańskiego, choć o tym drugim woli nie wspominać), Śląsk wygląda dość przeciętnie. Szczupła, może i nieco za chuda, ale całkiem silna szatynka - niegdyś miała blond włosy jak Polska, lecz przez zanieczyszczenia ściemniały- z zielonymi oczami i delikatną twarzą zwykle ginie w tłumie. Przyczynia się też do tego zwyczaj noszenia męskich ubrań, najlepiej jak najciemniejszych i najprostszych, by mogła się w nich swobodnie poruszać. Ma tendencję zwłaszcza do noszenia wszelakich odcieni szarości i brązu, które uważa za skromne i naturalne. Nie dba specjalnie o swoją urodę, niechętnie nosi sukienki, a od balów woli spacery po lasach w chłopskim stroju. Gdy jednak zostaje zmuszona do włożenia czegokolwiek elegantszego - co nie zdarza się często - potrafi się całkiem nieźle wystroić.
Charakter: Po Basi nie należy się spodziewać specjalnych wyskoków - dziewczyna jest osobą bardzo cichą, zamkniętą w sobie i uprzejmą. Nie cechuje ją wyjątkowa towarzyskość, za to los obdarzył ją inteligencją, którą wykorzystuje w walce z zaborcą. Nie daje sobie wchodzić na głowę - gdy ma dość, traci kontrolę nad słowami i zaczyna niewybrednie kląć. Dodatkowo, często ma ataki złego humoru - jej ziemie są rozdzielone pomiędzy Czechy a Prusy, a niechęć obywateli Górnego i Dolnego Śląska do siebie specjalnie w tym nie pomaga. Jednakże nie ujawnia tego przed nikim - jest wobec wielu osób, nawet spośród rodziny, nieufna, lecz wystarczy okazać jej trochę ciepła i przyjaźni, zbytnio na nią nie naciskając, aby wybąkała z rumieńcem parę słów o swoich uczuciach...
Jaka cecha najbardziej ją wyróżnia? Wystarczy spędzić z nią parę dni, by wiedzieć. Śląsk jest niesamowicie zacięta i uparta. Gdy przy czymś się uprze, nie odpuści, jeśli gra jest warta świeczki. Podczas tych nielicznych chwil, gdy musi z kimś walczyć (na pięści lub miecze/szable/szpady, obojętnie), nie podda się ani nie ucieknie, nawet gdy przeciwnik jest od niej znacznie silniejszy i doświadczony. W sytuacji, gdy walka nie ma sensu, odkłada ją na później, by zaatakować z zaskoczenia.
Relacje z innymi:
Prusy - maksymalna nienawiść. Odkąd wraz z innymi zaborcami oddzielił ją od reszty regionów oraz zmusił do pracy dla siebie, dziewczyna wielokrotnie marzy o zrobieniu mu czegoś bardzo, bardzo złego.
Niemcy - nieco mniejsza nienawiść, ale za współdziałanie z Gilbertem pogardza Ludwigiem.
Austria - kolejny zaborca. Dalej niechęć, aczkolwiek - o dziwo - odczuwa wobec niego szacunek, którego nigdy nie miała wobec obu Niemców.
Rosja - podporządkował sobie jej rodzinę na wschodzie, więc nie ma co liczyć na pozytywne relacje.
Czechy - nienawiść - mniejsza, niż dla Prus, lecz wciąż wielka.
Polska - brat najukochańszy, dla niego Śląsk bez wahania zrobiłaby wszystko. Od czasu rozbiorów bardzo za nim tęskni.
[Tutaj trochę moich wyobrażeń i relacji, dotyczących regionów oraz miast. Gdyby ktoś zaczął jednym z nich grać, a relacja by nie odpowiadała, bezproblemowo ją zmienię:]
Wielkopolska - starszy brat. Dobrze go zna - są pod wspólnym zaborcą - szanuje i poważa.
Małopolska - siostra, o którą Silesia się troszczy, choć nieco zazdrości jej Rzeczypospolitej Krakowskiej.
Mazowsze - choć to rodzina, Basia za nim nie przepada - od zawsze uważała, że to Wrocław powinien być stolicą kraju.
Polesie - współczuje mu ciężkiego położenia, ale nie przepada za nim - zawsze dla niej był, jest i będzie "Ruskiem".
Podlasie - rozdarta między Prusy i Austrię siostra może liczyć niemal zawsze na pomoc Barbary.
Pomorze i Kaszuby - rodzeństwo z północy, z którymi słabo się zna, lecz może ono liczyć na sympatyczne traktowanie.
Wrocław - młodszy brat Śląska, którego dziewczyna traktuje niemal jak syna. Jest z pewnością jedną z nielicznych osób, którym może spokojnie się zwierzać.*
Gliwice - młodsza siostra, o którą Basia nieustannie się martwi - odkąd dwukrotnie widziała, jak jej miasto pochłania pożar, ciągle boi się kolejnego ataku ognia.**
Ostrawa - choć to rodzeństwo i śląskie miasto, Silesia się do niej nie przyznaje. Skrycie uważa ją za "ukrytą opcję czeską".
Zalety i wady:
+ Pracowita,
+ Uprzejma,
- Nieufna,
- Zamknięta w sobie.
Zainteresowania: Dziewczyna jest zbyt zajęta pracą, aby mieć czas na rozwijanie swoich hobby, lecz z pewną przyjemnością czyta lektury dotyczące techniki. Dobrze radzi sobie z matematyką i fizyką, więc z chęcią pomaga młodym Ślązakom w nauce tych przedmiotów. Całkiem nieźle gotuje, ale nie jest to jej największe zainteresowanie.
* To Wrocław, nie Katowice, jest historyczną stolicą Śląska.
** Dwukrotnie pożar w Gliwicach strawił całe miasto - w roku 1601 i 1711.
Bonjour~ i przepraszam za fatalne KP.
EDIT: Troszkę rozbudowałam parę rzeczy tu i tam, liczę na to, że pasują : ) .
Imię i nazwisko: Barbara Łukasiewicz.
Wiek: ok. 17 lat. Sama Silesia uważa za datę swego powstania połowę VII wieku (zaludnienie terenów obecnego Śląska przez Słowian), natomiast nie wie, którego dnia ma urodziny - planuje, aby ustalić je w dniu, w którym na jej ziemiach wydarzy się coś znaczącego.
Wygląd zewnętrzny: Jak na dziewczynę słowiańskiego pochodzenia ( z domieszką celtyckiego i germańskiego, choć o tym drugim woli nie wspominać), Śląsk wygląda dość przeciętnie. Szczupła, może i nieco za chuda, ale całkiem silna szatynka - niegdyś miała blond włosy jak Polska, lecz przez zanieczyszczenia ściemniały- z zielonymi oczami i delikatną twarzą zwykle ginie w tłumie. Przyczynia się też do tego zwyczaj noszenia męskich ubrań, najlepiej jak najciemniejszych i najprostszych, by mogła się w nich swobodnie poruszać. Ma tendencję zwłaszcza do noszenia wszelakich odcieni szarości i brązu, które uważa za skromne i naturalne. Nie dba specjalnie o swoją urodę, niechętnie nosi sukienki, a od balów woli spacery po lasach w chłopskim stroju. Gdy jednak zostaje zmuszona do włożenia czegokolwiek elegantszego - co nie zdarza się często - potrafi się całkiem nieźle wystroić.
Charakter: Po Basi nie należy się spodziewać specjalnych wyskoków - dziewczyna jest osobą bardzo cichą, zamkniętą w sobie i uprzejmą. Nie cechuje ją wyjątkowa towarzyskość, za to los obdarzył ją inteligencją, którą wykorzystuje w walce z zaborcą. Nie daje sobie wchodzić na głowę - gdy ma dość, traci kontrolę nad słowami i zaczyna niewybrednie kląć. Dodatkowo, często ma ataki złego humoru - jej ziemie są rozdzielone pomiędzy Czechy a Prusy, a niechęć obywateli Górnego i Dolnego Śląska do siebie specjalnie w tym nie pomaga. Jednakże nie ujawnia tego przed nikim - jest wobec wielu osób, nawet spośród rodziny, nieufna, lecz wystarczy okazać jej trochę ciepła i przyjaźni, zbytnio na nią nie naciskając, aby wybąkała z rumieńcem parę słów o swoich uczuciach...
Jaka cecha najbardziej ją wyróżnia? Wystarczy spędzić z nią parę dni, by wiedzieć. Śląsk jest niesamowicie zacięta i uparta. Gdy przy czymś się uprze, nie odpuści, jeśli gra jest warta świeczki. Podczas tych nielicznych chwil, gdy musi z kimś walczyć (na pięści lub miecze/szable/szpady, obojętnie), nie podda się ani nie ucieknie, nawet gdy przeciwnik jest od niej znacznie silniejszy i doświadczony. W sytuacji, gdy walka nie ma sensu, odkłada ją na później, by zaatakować z zaskoczenia.
Relacje z innymi:
Prusy - maksymalna nienawiść. Odkąd wraz z innymi zaborcami oddzielił ją od reszty regionów oraz zmusił do pracy dla siebie, dziewczyna wielokrotnie marzy o zrobieniu mu czegoś bardzo, bardzo złego.
Niemcy - nieco mniejsza nienawiść, ale za współdziałanie z Gilbertem pogardza Ludwigiem.
Austria - kolejny zaborca. Dalej niechęć, aczkolwiek - o dziwo - odczuwa wobec niego szacunek, którego nigdy nie miała wobec obu Niemców.
Rosja - podporządkował sobie jej rodzinę na wschodzie, więc nie ma co liczyć na pozytywne relacje.
Czechy - nienawiść - mniejsza, niż dla Prus, lecz wciąż wielka.
Polska - brat najukochańszy, dla niego Śląsk bez wahania zrobiłaby wszystko. Od czasu rozbiorów bardzo za nim tęskni.
[Tutaj trochę moich wyobrażeń i relacji, dotyczących regionów oraz miast. Gdyby ktoś zaczął jednym z nich grać, a relacja by nie odpowiadała, bezproblemowo ją zmienię:]
Wielkopolska - starszy brat. Dobrze go zna - są pod wspólnym zaborcą - szanuje i poważa.
Małopolska - siostra, o którą Silesia się troszczy, choć nieco zazdrości jej Rzeczypospolitej Krakowskiej.
Mazowsze - choć to rodzina, Basia za nim nie przepada - od zawsze uważała, że to Wrocław powinien być stolicą kraju.
Polesie - współczuje mu ciężkiego położenia, ale nie przepada za nim - zawsze dla niej był, jest i będzie "Ruskiem".
Podlasie - rozdarta między Prusy i Austrię siostra może liczyć niemal zawsze na pomoc Barbary.
Pomorze i Kaszuby - rodzeństwo z północy, z którymi słabo się zna, lecz może ono liczyć na sympatyczne traktowanie.
Wrocław - młodszy brat Śląska, którego dziewczyna traktuje niemal jak syna. Jest z pewnością jedną z nielicznych osób, którym może spokojnie się zwierzać.*
Gliwice - młodsza siostra, o którą Basia nieustannie się martwi - odkąd dwukrotnie widziała, jak jej miasto pochłania pożar, ciągle boi się kolejnego ataku ognia.**
Ostrawa - choć to rodzeństwo i śląskie miasto, Silesia się do niej nie przyznaje. Skrycie uważa ją za "ukrytą opcję czeską".
Zalety i wady:
+ Pracowita,
+ Uprzejma,
- Nieufna,
- Zamknięta w sobie.
Zainteresowania: Dziewczyna jest zbyt zajęta pracą, aby mieć czas na rozwijanie swoich hobby, lecz z pewną przyjemnością czyta lektury dotyczące techniki. Dobrze radzi sobie z matematyką i fizyką, więc z chęcią pomaga młodym Ślązakom w nauce tych przedmiotów. Całkiem nieźle gotuje, ale nie jest to jej największe zainteresowanie.
* To Wrocław, nie Katowice, jest historyczną stolicą Śląska.
** Dwukrotnie pożar w Gliwicach strawił całe miasto - w roku 1601 i 1711.
Bonjour~ i przepraszam za fatalne KP.
EDIT: Troszkę rozbudowałam parę rzeczy tu i tam, liczę na to, że pasują : ) .
Ostatnio zmieniony przez Śląsk dnia Sro Mar 20, 2013 5:19 pm, w całości zmieniany 3 razy
Śląsk- Liczba postów : 6
Join date : 17/03/2013
Skąd : ...zgadnij.
Re: Chodząca nienawiść do Germanów wszelkiego rodzaju melduje się na rozkaz.
Oj,tam narzekasz dobrze jest! :D
Tylko w charakterze mało trochę,ale daję akcepta :)
Myślę, że jeszcze Słupca tu zaglądnie i oceni do końca! :D *nie ma to jak zrzucać na kogoś swoją pracę ^^"*
Tylko w charakterze mało trochę,ale daję akcepta :)
Myślę, że jeszcze Słupca tu zaglądnie i oceni do końca! :D *nie ma to jak zrzucać na kogoś swoją pracę ^^"*
Re: Chodząca nienawiść do Germanów wszelkiego rodzaju melduje się na rozkaz.
Mnie się podoba. *kompletnie ciemna jeśli chodzi o Śląsk* Nic do zarzucenia nie mam, więc mogę tylko potwierdzić akcepta. ^^
I właśnie, Randomko. Nieładnie tak zwalać robotę na innych... XD
Oj,czepiasz się.Zobacz il ja zrobiłam na forum,pod twoją nieobecność xD (dop.Randomki)
Sama zwróciłaś na to moją uwagę. XD
Bo jestem leniwa,a chcę byś wiedziała o tym!xD (dop.Randomki)
I właśnie, Randomko. Nieładnie tak zwalać robotę na innych... XD
Oj,czepiasz się.Zobacz il ja zrobiłam na forum,pod twoją nieobecność xD (dop.Randomki)
Sama zwróciłaś na to moją uwagę. XD
Bo jestem leniwa,a chcę byś wiedziała o tym!xD (dop.Randomki)
Słupca- Urodziny : 15/11/1290
Wiek : 733
Liczba postów : 16
Join date : 17/03/2013
Skąd : Niech pomyślę... ze Słupcy? |D
Re: Chodząca nienawiść do Germanów wszelkiego rodzaju melduje się na rozkaz.
Zupełnie nie wiem czemu Śląsk musi być poważna. I to na każdym forum! Ja uważam, że lepsza byłaby wesoła Śląsk, taka typowo ludowa. Ale takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam
~Userka
Pozdrawiam
~Userka
Mołdawia- Urodziny : 27/08/1387
Wiek : 636
Liczba postów : 4
Join date : 05/04/2013
Skąd : Z Kiszyniowa
Re: Chodząca nienawiść do Germanów wszelkiego rodzaju melduje się na rozkaz.
Userka, która gra Śląskiem, trzyma się historii, która spotkała Silesię. Po prostu po tych wszystkich złych wydarzeniach, które spotkały Śląsk nie może być wesoła.
Piemont- Urodziny : 01/01/2001
Wiek : 2023
Liczba postów : 2
Join date : 28/03/2013
Re: Chodząca nienawiść do Germanów wszelkiego rodzaju melduje się na rozkaz.
Piemont dobrze mówi - Silesię spotkało wiele złego. Wystarczy poczytać artykuł na Wikipedii - Śląsk praktycznie cały czas Czesi, Prusacy, Austriacy i Polacy wydzierali sobie z rąk, a jakoś trudno oczekiwać od dziewczyny nazywanej dość pogardliwie "regionem witalnym" jakiejkolwiek wesołości. Do tego wojny śląskie, powstanie tkaczy, najazd husytów, odrzucenie Silesii przez panów polskich w XV w. ... Userko Mołdawii, jeśli potrafisz grać osobą z taką historią i dać jej również wesoły charakter, nie tworząc z niej idioty, niezdającego sobie sprawy z tego, co przeszedł, to serdecznie Ci gratuluję.
A wesoła i typowo ludowa Śląsk, jak to określiłaś, to niestety tylko wymysł z piosenek. Kultura - jest, ludowość - jest, ale jest też i historia, niestety.
A wesoła i typowo ludowa Śląsk, jak to określiłaś, to niestety tylko wymysł z piosenek. Kultura - jest, ludowość - jest, ale jest też i historia, niestety.
Śląsk- Liczba postów : 6
Join date : 17/03/2013
Skąd : ...zgadnij.
Re: Chodząca nienawiść do Germanów wszelkiego rodzaju melduje się na rozkaz.
Cóż, rzeczywiście. Już wiem czemu Śląsk jest taka poważna, bo wiele w życiu przeszła. Dziękuję, że mnie uświadomiliście.
Mołdawia- Urodziny : 27/08/1387
Wiek : 636
Liczba postów : 4
Join date : 05/04/2013
Skąd : Z Kiszyniowa
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|